wtorek, 20 sierpnia 2013

!!

Okropnie - okropna pogoda!! 
Zdecydowanie wolę się grzać w słoneczku, a nawet dusić w duchocie, a nie przebywać w takiej aurze jaka jest teraz - jestem typem zmarzlucha, więc jak tylko trochę jest cieplej to też i dla mnie jest lepiej :)
Taka ładna niedziela była w ten weekend... - przy okazji staliśmy się szczęśliwymi posiadaczami malin od babci więc trzeba było coś z nimi zrobić.
Jedliśmy je pod każdą postacią tego dnia - w pierwotnej, w koktajlu i w cieście :D
Malin nigdy za wiele 
Przepis znalazłam u Magdy - polecam
Przygotowanie bardzo proste i ciasto bardzo smaczne - ja jedynie zamiast polewy z białej czekolady użyłam lukru cytrynowego

I koktajl z malin oraz z dodatkiem lodów waniliowych też z jej strony mnie zainspirował - pychota :)

 Na koniec - dla przypomnienia candy :)

12 komentarzy:

  1. mniam :))) zaburczało w brzuszku :))

    OdpowiedzUsuń
  2. ale mi smaka narobiłaś:) a ja nawet w tym roku nie jadłam malin...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach, jakie pyszności... Też nie lubię takiej pogody. :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Mmm pychotka:) a taki deserek tylko moze ocieplic i oslodzic niesprzyjajaca aure.

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej.Nominowałam Cię do Libster Blog Award i do The Versatile Blogger...
    Sczegóły u mnie.....

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale mi smaka narobiłaś!pycha!
    buźka

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapraszam do siebie po wyróżnienie!
    Pozdrawiam
    Ola - Lexie's Art

    http://oo-lexiesart.blogspot.com/2013/08/jeszcze-wakacyjnie-wyroznienie.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Malinki są pyyyycha... :) Też ostatnio się zajadałam i w postaci deseru i prosto "ze" krzaczka ;))) Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  9. Schrupałabym szybko twoje ciacho:) Pozdrowienia i zapraszam do siebie na candy

    OdpowiedzUsuń
  10. Smakowicie wygląda to ciasto z lukrem:) Ja maliny lubię w każdej postaci !!!
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Apetyczne te malinowe cielenia u Ciebie ! ;-))

    OdpowiedzUsuń