środa, 23 grudnia 2015

Christmas....

...czasu mało... praca wre.... kolejne babeczki pieką się w piekarniku... choinka ustrojona...teraz tylko czekać na ten błogi stan świętowania...w gronie rodzinnym i co najważniejsze wszyscy zdrowi! I oby tak zostało...
A co u Was? 





Pozostaje mi na szybko życzyć Wam kochani...


I oby było Was tu więcej :)


środa, 9 grudnia 2015

Szaleństwo

Czas świąteczny i okres sylwestrowy pozwala na małe szaleństwo. Pojawiło się ono również w garderobie mojej córki - leżą grzecznie w szufladzie i czekają na swoją kolej... opaski z elementami brokatu i te typowo świąteczne....



wtorek, 8 grudnia 2015

Tutu dla dziewczynki - DIY

Zbliża się roczek naszej córeczki. Czasu jeszcze trochę zostało, ale zastanawiałam się czy moje dziecko będzie na tyle cierpliwe podczas swojej uroczystości i wytrzyma w tiulowej spódniczce, którą dla niej zrobię (a wiem jakie moje dziecko jest niecierpliwe i dlatego miałam takie wątpliwości :D). Postanowiłam nie ryzykować i nie zamienić wymarzonych (na razie to bardziej dla rodziców) pierwszych urodzin córki w koszmar... i przetestować wcześniej czy takowa spódniczka się sprawdzi. Teraz okazji do zdjęć jest co niemiara - a to Mikołaj, Boże Narodzenie... - to zrobiłam tiulową spódniczkę córce. Całego toku wykonywania jej niestety nie uwieczniłam, gdyż robiłam to po nocach albo jak córka spała, a za oknem było ponuro... Mogę jedynie pomóc w taki sposób - instruktaż jak zrobić takie tutu bez szycia znalazłam u innej koleżanki blogowej u Majulowo - swoją drogą, piękne spódniczki ona wykonuje. 
Kupiłam:
- elastyczną ażurkową opaskę na allegro
- tiul w rolkach 15x9 - sztuk 6, a wykorzystałam 5 niecałych rolek na dwa rzędy (długość jednego paska, który składam na pół to 60 cm) i wyszła taka dosyć "puchata" spódniczka. Na tyle puchata, że córka nie potrafiła się w niej przemieszczać :D
- koszt około 40 zł

Taki efekt:



  
Dla uzupełnienia zrobiłam szybką wersję opaski :D 

Podsumowując - córka nie będzie na swoich urodzinach w takiej spódniczce, bo ledwo wytrzymała w niej 5 minut. Była bardzo zdenerwowana :) Myślę, że to przez to, iż tiul był sztywny i pewnie ją drażnił, a taki tiul jest dostępny niestety na allegro. Finalnie - zrobimy tylko inną tiulową spódniczkę do roczkowej sesji :D Takie moje przemyślenia :D

wtorek, 1 grudnia 2015

Świąteczny czas...

....już nastał. W końcu to 1 grudnia. Powoli w mieszkaniu wkradają się świąteczne elementy. Kącik córki także musiał nabrać odpowiednich kolorów. Początkowo chciałam zrobić girlandę. To uszyłam filcowe ozdoby....


Jednak potem znalazłam plakaty pod które postanowiłam podporządkować kolorystykę i troszkę się pozmieniało :) Efekt finalny...






Tak, ja która nie lubi różu, poszła na ugodę i kolor ten się wkradł w dekoracje filcowe. Lampki na łóżeczku niestety wytrwały tylko do zdjęć - w realiach dziecko jest zbyt ciekawskie :D - i znalazły sobie inne dogodne miejsce :D A u Was święta już widać?