Kolejny miesiąc zleciał. Działo się nawet sporo, ale zabrakło czasu na robienie zdjęć. Powstało pare :)
1 - arbuzy, pyszne, soczyste, idealne na upały
2 - kolorowo :)
3 - lawenda jest, ale kwiatów do tej pory brak :(
4 - mąż mnie rozpieszcza :)
5 - babeczkowo
6 - folkowo, łowicko
7, 8 , 9 - Przystanek Śniadanie
10 - powrót do smaków dzieciństwa. Czasem można zaszaleć
11 - wizyta w Częstochowie
12 - zakupowe małe szaleństwo :)
13 - ostatnio wpadłam w krzyżówki
14, 15, 16 - rodzinnie, korzystamy z pogody, piknikowo
Taki ten lipiec był u mnie, dosyć wakacyjny, co nie co zobaczyliśmy. Każdemu należy się szaleństwo we wakacje - chociażby w weekendy :) Czyż nie?
A tym czasem zabieram się za robienie rzeczy do zabawy"'podaj dalej". W końcu trzeba się wywiązać z zasad
przystanek śniadanie uwielbiam najbardziej!!!
OdpowiedzUsuńa skittles niezłe :P
zapraszam na candy moja droga! :)
Jak ja dawno nie grałam w uno :)
OdpowiedzUsuńBUZIAKI :*
Dzięki za odwiedziny na moim blogu :-)
OdpowiedzUsuńUściski :-*