Wstyd pisać tego posta po tak długim czasie, ale postanowiłam nie uśmiercać mojego bloga :D
Za nami drugie urodziny córeczki.. W międzyczasie troszkę się działo i dzieje nadal. Muszę nadrobić zaległości i mam nadzieję, że będę tutaj regularniej :)
Urodziny były tematyczne w tym roku. Myszka Mickey. Tak. Chociaż nadążając za moją córką ostatnio, to do dnia jej urodzin powinnam jeszcze zmienić tematykę na Kubusia Puchatka, Maszę i niedźwiedzia, a kończąc na Krainie Lodu. Pozostał więc Mickey ;)
Zdjęcia nie za specjalne jakościowo, bo podczas imprezy zawsze nie ma kto robić zdjęć, ale zapraszam :)
Standardowo były podziękowania dla gości od solenizantki - lizaki, zaaranżowane zdjęcia i wszystko spakowane w papierowe torebki.
Na stole królowała czerwień, czerń, złoty, biel oraz w małej ilości żółty. Balony napełnione helem przy krzesłach, chorągiewki, kropki, gwiazdki. Dużo tego, ale wydaje mi się, że tworzyło to spójną całość.
źródło instagram |
Znalazł się słodki kącik - drażetki w kieliszkach, muffiny, popcorn, słodkie napoje.
No i tort z głównym bohaterem.
Goście po sobie pozostawili również pamiątkę w formie podpisów w pamiątkowej ramce. Tematyka oczywiście również odpowiednia do reszty ;)
Czy Wam też tak szybko leci czas?
Ale z przepychem, oczywiście że stanowiło spójną całość. Zachwycają szczegóły. Uwielbiam tematyczne imprezy, Dziecię było na pewno zachwycone.
OdpowiedzUsuńŚwietne kadry i organizacja przyjęcia - tematyka bardzo przyjemna i ciekawie przedstawiona :)
OdpowiedzUsuń