czwartek, 29 października 2015

"Wishlista" na Mikołaja / święta

Jeszcze nie było święta zmarłych,a  już myślami jest się w grudniu. Co dla chrześniaka, co dla własnego dziecka...
Dzisiaj będzie to co najlepiej wg mnie - mamy naszej córeczki - by się jej przydało, a jak będzie w realiach to się przekonamy :D


Kolekcjonujemy nadal naczynia z firmy skip hop z motywem jeżyka. Mamy miseczki, za niedługo pewnie przyda się bidon i z prawdziwego zdarzenia sztućce :D SKIP HOP robi na prawdę dobrej jakości rzeczy, bo dla przykładu mieliśmy łyżeczkę z innej firmy lub miseczkę i od razu po pierwszym użyciu zafarbowała od marchewki, a miseczki SKIP HOP są takie jakie były :)
Drogim prezentem, ale wydaje mi się, że bardzo fajnym i pożytecznym - rozwijającym kreatywność i umysł dziecka - jest mega kostka sensoryczna - sorter. Piękne są kostki firmy Kidkraft'a, ale też cena niczego sobie :( No chyba, że w rodzinie jest zrzutka na jeden solidny prezent :)

Pod lupę idzie IKEA - bujak łoś - gdybyśmy takiego dostali, na pewno zostałby przemalowany, ale które dziecko nie marzy o swoim własnym koniku (w tym przypadku łosiu) na biegunach :D
Warzywa, owoce i inne smakołyki z materiału są rewelacyjne - posłużą na pewno na dłużej - wystarczy wyprać,a  mała dziewczynka znajdzie zabawę, a to w sklep, w domu, kuchnię itp Zabawa przednia :)


Obiecałam sobie, że jak tylko będziemy mieli dziecko - rozpoczniemy przygodę z akcją "Podaruj Misia" Fundacja TVN - tylko jest jeden problem w tym roku... czy widzieliście misia projektu Wolińskiego? Na pewno znajdą się miłośniczki misiów z opaskami na oczach - ale to chyba misie są dla dzieci głównie, a nie dla dorosłych? Chyba, że ja się nie znam - suknie miś ma piękną, ale ta opaska.... No cóż... może jakiś inny miś nam się spodoba? 
Książka Zwierzęta świata 3D nie jest tanią książką (chociaż na allegro chyba znajdzie się ciut taniej) ale myślę, że warto ją kupić - nasza córeczka uwielbia przewracać kartki w książkach, oglądać obrazki, a ta książka nie dość, że ma zwierzątka w formie trójwymiarowej, to jeszcze na każdej stronie zwierzęta wydają dźwięki :)
Na koniec zabawki drewniane - uwielbiam je i mam nadzieję, że wpoję córeczce też tą miłość :D Układanki drewniane są jak dla mnie rewelacyjne - wytrzymałe, a dodatkowo uczące. Tutaj pokazałam piękne (niestety droższe wersje układanek - nie ukrywam marzą mi się, ale to nie ja jestem dzieckiem i też nie dajmy się zwariować ;)) firmy Sebra lub Janod, ale na rynku jest mnóstwo tańszych wersji i chyba też równie ładnych ? :)
To chyba tyle... ale się rozpisałam, a wy co polecacie z własnego doświadczenia dla niespełna lub rocznego dziecka ?

środa, 28 października 2015

Małe zmiany, a cieszą

Jako, że ja nie lubię ciągle tego samego w otoczeniu, to nadeszła pora na zmiany w kąciku małej. Był ten moment, kiedy karuzela poszła w odstawkę. Materacyk trzeba było dać niżej, bo nasz mały duży człowieczek siada i próbuje się podciągnąć na barierkach - tak postanowiłam zmienić jej troszkę aranżację. Zmiany obrazków - wystarczył papier zakupiony w sklepie Tiger. Gałki w szufladach wymieniłam na miętowe (też sklep Tiger <3) Uszyłam poduchę chmurkę. Zlikwidowałam elementy w kolorze pomarańczowym. Folkowe rzeczy pochowały się na razie w szafach i wyszło pastelowo, delikatnie i dosyć chmurkowo :)
Może być?

Na okres zimowy pewnie znowu coś się pozmienia :D

poniedziałek, 19 października 2015

Pin Up Girls

W październiku w naszej rodzinie jest wiele okazji do świętowania, bo co chwile ktoś ma urodziny. A że teraz na świecie jest o jedną osóbkę więcej to i od niej organizuję prezenty dla np dziadków od wnuczki :) Jak na razie są to jej zdjęcia :D Potem zapewne będą laurki...
Wystylizowałam córeczkę na Pin Up Girl. Wcześniej uszyłam akcesoria do sesji - lizaka i babeczki - aby lepiej bohaterka wczuła się w rolę :D I oto efekty - oczywiście skorzystałam z okazji i ja również pojawiłam się na zdjęciach, bo zazwyczaj mnie na nich nie ma, gdyż najczęściej to ja mam aparat w rękach :D

wtorek, 13 października 2015

Tarta cytrynowa na szary dzień

Pogoda jest "rewelacyjna" i nawet zima się pojawiła w naszych zakątkach tej jesieni... 
Pozostaje tylko sobie umilać czas w postaci słodkości i to takich orzeźwiających.
Ja postanowiłam zrobić tarte cytrynową z przepisu make cooking easier
Polecam :)



czwartek, 8 października 2015

Moja gwiazdeczka


Aż wstyd, kiedy to ostatni raz byłam na moim blogu. Nie spodziewałam się tego, że kompletnie nie będę miała czasu na ten świat blogowy przy małym dziecku. Realia są niestety brutalne :D Cały wolny czas pochłania moja córeczka. Dzień leci za dniem, tydzień za tygodniem i córeczka ma już skończone 8 miesięcy.... 
W między czasie coś tam porobię - oczywiście z myślą o niej, ale temat filcowy nadal się przewija.
Przypinki...do czapek, opasek, kurtek, apaszek. Mam teraz na tym punkcie fioła... już planuję te świąteczne :D Przyjemnie jest mieć córeczkę :D


A to główna bohaterka :) Pozdrawiamy - mam nadzieję, że będziecie mnie odwiedzać jeszcze...marnotrawną.... ;)