niedziela, 28 lutego 2016

First Birthday Party

I po zabawie...i po gościach....i po roczku...
Leci ten czas. Przygotowań do przyjęcia masa, a sam dzień zleciał jak mgnienie oka.
U nas było pastelowo, miętowo, różowo (tak wkradł się ten róż!! :D), szaro i chyba nie pstrokato. Był słodki kącik, świeże kwiaty, elementy z filcu również i najważniejsza solenizantka :) Aha i tort też, ale skromny, aby nie przyćmił blasku jubilatki :D ;) 
Papierowe kule zawiesiłam na haczyki do cotton ballsów i podzielę się uwagą - zrywają tynk!! Nie są jednak takie łatwe do usunięcia bez szkód jak to zachwalają. Także narobiliśmy dziadkom trochę bałaganu. 
"Tron" jubilatki przyzdobiłam tasiemkami i pomponikami.
Bukieciki w buteleczkach powstały z gipsówki, frezji, goździków (chociaż marzyłam o eustomach...) i filcowych craspedi.
Na tort papierowe talerzyki + widelczyki ozdobione cyferką "1" oczywiście ;) + szare serwetki z gipsówką.
Na słodkim stole znalazły się babeczki upieczone przez Katowicką babeczkarnię Miss Cupcake PS. Uwielbiam te babeczki i gościły one już nie raz na naszym stole. A tak to były i bezy, dropsy mleczne, żelki, ciasteczka, tartoletki, leśne owoce itp
To chyba tyle...

Zapraszam....









piątek, 12 lutego 2016

Girlanda z bibuły - DIY u Madeleine

Dawno nie było u mnie DIY
Teraz jest okazja. Przygotowujemy się do imprezy roczkowej...robimy zdjęcia pamiątkowe itp
Po co przepłacać i kupować gotowe girlandy, które kosztują w granicach 60-90 zł? A to tylko bibuła i sznurek....
Co potrzebne?
- gładka bibuła
- nożyczki
- nitka
- dobre chęci ;)


Prostokątną bibułę składamy na połowę


Nacinamy nożyczkami zostawiając też część bibuły nienaciętą


Rozkładamy bibułę


Delikatnie zwijamy jak na foto powyżej, poprawiając przy okazji frędzle, które troche się plączą, ale są do ogarnięcia :)


Kiedy już całkiem zwiniemy, jeszcze wykręcamy środek bibuły, tak jakbyśmy chciały wykręcić mokry ręcznik


Przekręcamy tak by powstało oczko


Gotowe!! Związujemy nitką, żeby się nam nie poluzowała bibuła. U nas efekt końcowy był taki: