czwartek, 31 stycznia 2013

Inaczej niż zwykle

Dzisiaj nie filc, nie wełna.... dzisiaj mini prezent dla małej 9 letniej dziewczynki - córeczki od Anety
Zorganizowała zabawę i przy okazji była to też przyjemność zapewne dla jej córy :) bo kto nie lubi dostawać kartek na swoje urodziny? :)
Celem było wykonanie owej kartki z życzeniami.... zrobiłam i dodatkowo dołączyłam gumkę do włosów z elementem filcowym off course :D taki mini prezent dla solenizantki.


Podobno podczas otwierania paczuszki, były piski radości, a gumka do włosów na początek spełniała rolę bransoletki :) Cieszę się, że sprawiłam komuś radość.... specjalistką od kartek nie jestem, ale chyba w miarę to wyszło?

Do końca mojego CANDY zostały dwa tygodnie. Jest Was coraz więcej - cieszę się i kombinuję co by tu zrobić na tą obiecaną niespodziankę - najwięcej jest głosów na kolory morskie, słoneczne, albo takie jak polne kwiaty :)


niedziela, 27 stycznia 2013

Pastelowo. . .miętowo. . .na wiosnę. . .

W oczekiwaniu na wiosnę...tworzyłam...
Pastelowo i słodko się szykuje :)




Słodkiego jutro poniedziałku wszystkim życzę.... aha i zapraszam na CANDY :)


środa, 23 stycznia 2013

Wygrane i takie tam :)

Niedawno wygrałam naszyjnik i dzisiaj odebrałam przesyłkę :)
Jest śliczny - ale się cieszę 
Candy było u Joasi




Dzisiaj też okazało się, że wygrałam kolejne candy - los się uśmiechnął do mnie czy co? :)

Pogoda za oknem chyba tak jak u wszystkich - bardzo śnieżna - mimo narzekań innych, mi się podoba :) Przynajmniej jest prawdziwa biała zima, a nie chlapowata i szara.
Na osłodę wieczorów wypijam z mężem kakao z piankami i cieszę oczy moimi ulubionymi kwiatami...







Chciałam jeszcze pochwalić się prezentem lekko spóźnionym (kurier zawalił) urodzinowym od mojego męża i teściów :)



Teraz do szczęścia brakuje mi tylko sypialni, a w niej moja własna toaletka :D no cóż, na razie musi mi wystarczyć szkatułka na biżuterię :D

Kochane przypominam o moim CANDY na które serdecznie zapraszam - jest Was coraz więcej z czego bardzo się cieszę :)




Na koniec...w kolejnym poście efekty wymianki i coś co zrobiłam dla córeczki pewnej blogowiczki (poczekam aż dojdzie przesyłka :)
A to zapowiedź tego co Was czeka....




sobota, 19 stycznia 2013

CANDY !!

Szybko nabrałam chęci na candy, nawet szybciej niż się tego spodziewałam i Wam o tym pisałam.
Impuls i już jest :)
Prezenty zrobione własnoręcznie - mam nadzieję, że chociaż troszkę Wam się one spodobają.

Każda rzecz z innej beczki, ale zachowana w klimacie filcowym :)
Naszyjnik - jesienny, bo kolor wrzosowy i kawowy
Kolczyki - zimowe, bo kolory świąteczne
Broszka - wiosenna, bo kolory pastelowe
A lato? - to będzie niespodzianka - będzie to rzecz zrobiona w późniejszym czasie, ale wg udogodnień kolorystycznych wylosowanej osoby. Proszę piszcie w komentarzach, jakie kolory kojarzą Wam się z wakacjami :)

Wyniki candy po 14.02.2013r

Oto prezenty:






Zasady zabawy:

  • Osoby, które są chętne na udział w zabawie, proszę zostawiać komentarz (osoby, które nie mają bloga, proszę dodatkowo zostawić mail)
  • W komentarzu proszę również zostawić propozycję koloru, kolorów na LATO (postaram się wykonać dodatkową niespodziankę pod ten kolor)
  • Proszę o umieszczenie banerka o moim candy na swoim blogu na pasku bocznym lub w poście
  • Chętnych zapraszam do obserwowania :) (nie jest obowiązkowe)
  • Osoba wylosowana wygrywa wszystko co na zdjęciach plus coś w klimacie lata (niespodzianka)
  • Koniec zabawy 14.02.2013r 23:59 - wyniki 15.02.2013r wieczorem


piątek, 18 stycznia 2013

Góry ach te góry

To, że uwielbiam góry i wędrówki po nich, to mój mąż już wie :) Przez ostatnie lata bardzo często spędzaliśmy urlop właśnie tam, ale jeszcze nigdy zimą. A że natrafiła się okazja, bo skoki narciarskie, bo znalazły się oszczędności, to wyjechaliśmy tam... do Zakopanego.
Będzie dużo zdjęć :) Jednak czuję niedosyt.... w planach był wjazd na Kasprowy - brzydka pogoda i nic nie widać... no to może nad Morskie Oko? - zagrożenie lawinowe i zamiecie śnieżne... Dlatego czuję niedosyt, na te najpiękniejsze widoki, które nas niestety ominęły  i dlatego mamy pretekst, żeby kiedyś jeszcze zimą powrócić :) Zamiast pieszych wędrówek były zjazdy na pontonach, łyżwy, kibicowanie skoczkom oraz długie wieczorne spacery :)
























No, to tyle :) Aha - muszę się pochwalić, wygrałam candy u Joasi :)
Już nie mogę się doczekać paczuszki :) To druga moja wygrana, która mnie coraz bardziej nastraja na to, żeby samej zorganizować ową zabawę... bądźcie czujne :)