środa, 30 kwietnia 2014

Zdolna kobieta. . .

...to Agnieszka :) Pozostaje mi pochwalić się czym zostałam obdarowana :)
Poprosiłam ją o girlandę w kolorach mięty i kremu, o dyńki (to już tak na przyszłość z myślą o jesieni, oczywiście za którą nie tęsknię :D) oraz o podkładki pod kubki we wiosennych kolorach. A tutaj proszę - taka niespodzianka - przesyłka była powiększona o ocieplacz na kubek, notesik z moim ulubionym folkowym motywem, a także wydziergany koszyczek z wełną, która oczywiście będzie wykorzystana tak jak należy :)
Kochana jeszcze raz bardzo dziękuję :*
Tymczasem szykujemy się na wielką wyprawę - do Wrocławia. Co prawda wyprawa jednodniowa, ale plan wycieczki jest :D - zobaczymy jak będzie z jego realizacją. Oby tylko pogoda dopisała. Miłego weekendu majowego 

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Nadzieja :)

Jakiś czas temu umówiłyśmy się z Agnieszką na prywatną wymiankę.
Starałam się dla niej zrobić to co chciała - musztardowy naszyjnik, broszkę o nieregularnej strukturze oraz układzie, kilka par kolczyków, słynnego ptaszorka - ale w ramach rekompensaty postanowiłam jeszcze dorobić muchy dla chłopaków Agnieszki. Jedna mucha nawet zdążyła posłużyć jako DIY instruktażowy :)
Do całości dołączyłam parę słów wyrażających nadzieję, iż obdarowanej cokolwiek się spodoba :)
Tak prezentowała się całość...
Ufff, sporo tych zdjęć wyszło :)
Nie zasypując Was jeszcze większą ilością zdjęć - drugą część wymianki pozostawiam na kolejny raz :) Agnieszka dzierga cuda :)

sobota, 26 kwietnia 2014

DIY u Madeleine - nietypowy bukiet ślubny

Coraz częściej Para Młoda nie chce kwiatów w prezencie. W zamian za to proszą o wina, książki dla dzieci, gry, kupony totka itp sprawy.
My w tym roku idziemy na przyjęcie ślubne, gdzie mamy podarować Młodym kupony totka. A że ja jestem taka, iż nie lubię czegoś dawać w banalny sposób, to pokombinowałam z propozycją podania :)
Pomysłem inspirowałam się z tego bloga. 
Co jest potrzebne?
- sianko sizalowe
- fizelina
- drut florystyczny 
- tasiemki, wstążki
- spinacze
- kupony totka
- sznurek jutowy
- kwiaty np gipsówka
- ewentualnie jeszcze coś dodatkowo do dekoracji - ja zrobiłam z wełny kuleczki kwiatów craspedi tylko, że w nietypowym kolorze :) 


Wykonanie - troszkę trzeba się nagłowić jak wszystko ze sobą połączyć, ale w ostateczności - da się :D
Oto efekty
I jak? Spodoba się? 

czwartek, 24 kwietnia 2014

Ciasto idealne

Od paru lat na naszym świątecznym stole musi co roku zawitać - mazurek.
I to nie taki płaski i twardy jak deska mazurek jak to w zwyczaju jest robione, tylko pyszny mazurek przekładany masą z kaszki manny. Pychota. Przepis dostałam od teściowej i takim sposobem będzie on chyba przechodził z pokolenia na pokolenie.
Zainteresowanych zapraszam poniżej - może ktoś skorzysta za rok :)
 Ciasto:
- 0,5 kg mąki 
- 200 g cukru pudru
- 70 g miodu
- 70 g margaryny do pieczenia
- 2 jajka
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 3 łyżki mleka


Przygotowanie:
Miód i margarynę roztopić i odstawić do wystudzenia. W tym czasie przesiać mąkę. Połączyć z jajkami, sodą oczyszczona, mlekiem oraz cukrem pudrem. Kiedy miód z margaryną wystygnie, połączyć wszystkie składni razem ze sobą - za pomocą ugniatania albo odpowiednimi końcówkami do miksera. Powstałe ciasto podzielić na trzy części. Każdą część rozwałkować w bardzo cieniutkie prostokąty (ciasto i tak wyrośnie podczas pieczenia) - tak na blaszkę o wymiarach 30 x 40 cm. Każdy placek piec ok. 5 min w temperaturze ok. 200 C bez termoobiegu. Placki pozostawić do wystudzenia. 

Krem:
- ok. 1 litr mleka
- 7 łyżek kaszy manny (ja dodałam 8)
- 200 g cukru pudru
- 250 g masła
- olejek migdałowy (kilka kropel)
- ewentualnie do dekoracji - płatki migdałowe, stokrotki z opłatka, lukrowane jajeczka itp.

Przygotowanie:
Kaszkę ugotować na mleku wg przepisu na opakowaniu. Pozostawić do wystudzenia. Utrzeć masło z cukrem pudrem i na końcu dodawać po łyżce zimną kaszkę do masy. Ucierać tak długo aż powstanie jednolita masa. Dodać kilka kropel olejku wg uznania. 
Na sam koniec masę podzielić na 3 części tak aby starczyło na przełożenie placków jak na zdjęciu. Na koniec można udekorować placek wg swojego gustu :)
Najlepiej ciasto robić przynajmniej dzień wcześniej gdyż wtedy placki namokną od masy przez co łatwiej i przyjemniej będzie się go pałaszowało :)


PS. Dziewczyny te co zapisały się do zabawy - jak Wam idzie w robieniu fotek? Już prawie końcówka miesiąca - ale to zleciało. Jestem ciekawa wyników :)

wtorek, 22 kwietnia 2014

Święta, święta i po. . .

Kochani i jak minęły święta?
Mam nadzieję, że rodzinnie i chociaż jeden spacer był zaliczony w tym okresie - pogoda może nie do końca rozpieszczała, ale dało się wychwycić promyki słońca :)
Pozostaje tylko powspominać - dekoracje i aranżacje u mnie jak zawsze minimalistyczne gdyż prawie brakło czasu.
Jajka dekorowane sposobem - 1. tasiemka + koronka, 2. wydrukowane obrazki, wycięte i zaaplikowane na jajkach za pomocą białka kurzego
Na tym zakończyły się moje świąteczne aranżacje :D W kolejnym poście przepis na ciasto, które musi zagościć co roku na wielkanocnym stole :)