środa, 31 października 2012

Halloween

Coraz szybciej się ściemnia. Zima się wprosiła dużo wcześniej niż powinna, ale chyba tylko dała o sobie znać, że nadchodzi, bo przyszła szybko i szybko odeszła :)
W takie zimne wieczory jakie bywały ostatnio lubię zapalać świeczki, popijać ciepłą herbatke i coś albo pichcić, albo wykonywać z filcu.
Tym razem padło na pichcenie. Zrobiłam marchewkowe muffinki z nutką pomarańczy i akcentem halloween'owym.
Wieczorem jak wrócę do domu czeka jeszcze dynia, będziemy z mężem tworzyć :) 
Jako tako nie obchodzimy tego amerykańskiego święta, ale wyobraźni można pozwolić od czasu do czasu zadziałać :)




Dodaję jeszcze dynię, którą zrobiliśmy z mężem :)






środa, 24 października 2012

Biżu biżu

Żeby nie było za nudno na moim blogu, dzisiaj zobaczycie moje dawne twory
Tym razem pierścionki.... oczywiście filcowe :)
Ja nie lubię mieć pierścionków na rękach (po za obrączka i zaręczynowym  "of kors" :) ale z biżuterii lubię bransoletki i naszyjniki, a wy?






czwartek, 18 października 2012

Kolejne pakowanie i filcowe smaczki

Kolejny prezent zapakowany w inny sposób niż tradycyjnie w torebkę lub papier do prezentów...
Po za tym do naszyjników, które pokazywałam w poprzednich postach, zrobiłam ostatnio kolczyki do kompletu





niedziela, 14 października 2012

Imprezowy miesiąc

Miesiąc jest intensywny... pod względem imprez ... urodzinowych, parapetówkowych i wszelakich....
Ostatnio zapakowałam prezenty w taki minimalistyczny sposób, a jednak wydaje mi się, że dosyć oryginalny.
Szary papier i motylki.... jakby żywe przysiadły na chwilkę na pudełkach...


niedziela, 7 października 2012

Na ocieplenie szaro burej niedzieli

Jakoś trafia mi się, że piszę posty w niedziele. Może dlatego, że wtedy mam najwięcej czasu...
Dzisiaj dla ożywienia ponurej niedzieli, typowo jesiennej, przesyłam wam soczysty naszyjnik - zieeeelony :)


A i jeszcze ostatnio eksperymentowałam z jedzonkiem.... zrobiłam przekąski - roladki drożdżowe z szynką, serem, oliwkami i suszonymi pomidorami. I były też babeczki z pieczarkami i mięsem mielonym


A na koniec tego posta też pokażę Wam znowu rąbek mojego mieszkanka.... banieczki z kwiatami przy żyrandolu i kwiaty na stole - tak dla ożywienia umierającej natury za oknem.... zasypiającej powoli w sen zimowy....