wtorek, 1 grudnia 2015

Świąteczny czas...

....już nastał. W końcu to 1 grudnia. Powoli w mieszkaniu wkradają się świąteczne elementy. Kącik córki także musiał nabrać odpowiednich kolorów. Początkowo chciałam zrobić girlandę. To uszyłam filcowe ozdoby....


Jednak potem znalazłam plakaty pod które postanowiłam podporządkować kolorystykę i troszkę się pozmieniało :) Efekt finalny...






Tak, ja która nie lubi różu, poszła na ugodę i kolor ten się wkradł w dekoracje filcowe. Lampki na łóżeczku niestety wytrwały tylko do zdjęć - w realiach dziecko jest zbyt ciekawskie :D - i znalazły sobie inne dogodne miejsce :D A u Was święta już widać?

6 komentarzy:

  1. Śliczne dekoracja :) A córcia jak już duża, śliczna pannica :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Efekt finalny jest genialny :-) zrymowalo sie :-) pozdrawiam cieplutko!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale ładnie, a córeczka jaka śliczna!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały pokoik, piękne dekoracje - pastelowe kolorki są bezbłedne

    OdpowiedzUsuń
  5. cudowne dekoracje!!! jestem absolutnie oczarowana :D

    OdpowiedzUsuń