Lubię neutralne kolory ścian, które pozwalają na zmiany w pokoju dodatkami - postawiliśmy na biel i szarość w każdym pomieszczeniu. Również w dziecięcym pokoju. Zawsze chciałam urządzić dziecięcy pokój trochę w stylu scandi. Tak, wiem - modne to teraz jest i może dla kogoś nudne, ale mi się podobał taki styl od zawsze.
U nas znalazł się kącik do czytania:
| w zbiorze książek znalazła się również książka z mojego dzieciństwa :) Jest też część "sypialniana" Łóżeczko jeszcze, w które się Nelka mieści - zmienimy jak urośnie :) |
| Półeczki domki zakupiłam w pepco. Jedną przemalowałam na kolor miętowy. Girlanda z kulek filcowych handmade ja ;) |
Jest część do zabawy zwyczajnej i kreatywnej przy stoliku :D
Kuchnia z ikei zapewne przejdzie metamorfozę - bo u nas oczywiście nic nie może być "zwyczajne" :D
Na koniec pozostała część pokoju:
| pojemniczki i ramka zdobyte w sklepie netto |
| łapacz snów wykonany przeze mnie |
| Szafa po poprzednich lokatorach - jest to seria z ikei mamuta - były kolory różowy i niebieski - przemalowałam farbą do mebli 3v3 na biało oraz wymieniłam uchwyty na ceramiczne gałki. |
Jeszcze dużo brakuje w pokoju - planuje naklejki ścienne trójkąty od dekornik, delikatną firankę w oknie i przyjemny dywan, żeby móc się bawić na podłodze - układać puzzle i klocki długimi zimowymi wieczorami :) Nie jest idealny ten nasz pokoik, ale w końcu jest nasz :)
