Od początku tygodnia nie mogłam zdążyć na pocztę, a paczuszka czekała... cierpliwie... i w końcu mam :)
Niecierpliwie oczekiwany cukiereczek :) Oto on :
Takie cudeńka tworzy Deco With Love
A po za tym muszę się z Wami czymś podzielić :) Byłam ostatnio na giełdzie kwiatowej w Tychach i powiem Wam, że albo tam się pozmieniało na lepiej, albo ja tego wcześniej nie zauważałam. Jest pełno sklepów z dekoracjami i innymi cudeńkami z których można coś wyczarować, albo po prostu przyozdobić mieszkanie. Zachwycałam się nad wszystkim, ale niestety musiałam się ograniczyć. Ale ja Wam mówię - ja tam wrócę :D
Kupiłam drobnostki, ale dodały one charakteru pewnym pomieszczeniom - jak to mój mąż określił - zagracam kolejne kąty mieszkania. On się nie zna :D
To tak - zdobyłam zawieszkę z napisem home sweet home, do tego buciki porcelanowe na które polowałam wcześniej, ale na sklepie internetowym. Jeszcze na szafce w kuchni stoi teraz skrzyneczka ze szklanymi buteleczkami - na wiosnę przyozdobię pewnie je kwiatami :)
I zawieszka na drzwi "welcome" która na razie stoi na komodzie w pokoju, a na święta przyozdobiona odpowiednio świątecznie zawiśnie na drzwiach wejściowych do mieszkania :)
Tam jest pełno rzeczy takich w stylu vintage, które bardzo mi się podobają.
Tylko powiem Wam jedno - warto tam kupować jeżeli zakupy zaczynają się powyżej 100 zł, bo jeżeli do 100 zł kupujecie to jeszcze dodatkowo doliczają 30% marży, a szkoda.
No to pokazuję dla wytrwałych w czytaniu :)
PS. Ściany nie mam takie żółte - niestety takie warunki na robienie zdjęć :(
Gratuluję literek, i troche zazdroszczę, bo tez na nie czatowałam :) I dajesz piękny dowód na to, ze kilka bibelotów moze taki ładny klimat do mieszkania wprowadzić!
OdpowiedzUsuńjakie cudne klimaty, że ja tu nie zagladałam....
OdpowiedzUsuńA tam pączki maków... no serce mi to kradnie ;))))