Dzisiaj wyjątkowy dzień...mikołaj... u mnie bardzo słodki... były ciasteczka...czekoladki... Mikołaj chyba chce osłodzić mi życie... bo dzieje się źle...
Niestety, piesek kochany nasz, mający 9 lat jest chory :( Ma chłoniaka... zostało mu kilka miesięcy do roku czasu... nie wiadomo - puki co walczy, nie poddaje się... Ale ciężkie dni teraz są... za szybko odchodzi wierny przyjaciel człowieka...
Wspomina się te dobre czasy z nim, jakby go już tutaj nie było i to jest strasznie dobijające... bo przecież powinnam żyć teraźniejszością... jest to trudne, kiedy widać, że jest inny niż parę miesięcy wstecz... taka dziadowinka, bidulka... Jeszcze wszystkiego nie wypłakałam...
Brakuje słów...
Pozostawiam Was ze słodkim, żeby nie skończyło się tak gorzko....
Trzymaj się Madziu, dokładnie rozumiemy co czujesz, kiedyś przeżywałyśmy to samo...
OdpowiedzUsuńBardzo przykra wiadomość.. życzę siły, i dla Was i dla pieska
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
dlatego wolę nie mieć zwierzaka.
OdpowiedzUsuńBabeczki wyglądają zmakowicie a te ciasteczkowce są boskie:)
Ciasteczkowce cudne, dostałam od siostry na mikołaja :)
UsuńCudne ciasteczka!
OdpowiedzUsuńWspółczuję sytuacji z pieskiem.. ehhh ja nawet nie mogę sobie wyobrazić...sama mam pieska malutkiego i rozpieszczonego..
pozdrawiam