Po szybkich świętach i szybkim dwudniowym pobycie w pracy kolejne cztery wolne dni :)
Święta mile spędzone, w gronie rodzinnym. Z prezentów zadowoleni obdarowujący i obdarowani.
A ja jeszcze zajadając się piernikiem wspominam świąteczne wypieki.
W tym roku postawiłam standardowo na piernik przekładany powidłami, który robię obowiązkowo na święta.
A oprócz tego zrobiłam marchewkowe ciasteczka z lukrem pomarańczowym. Przepis z Kwestia Smaku. Jak kiedyś je raz zrobiłam, tak pozostają one w moich ulubionych przepisach. Ciasto bardzo wilgotne, a lukier - niebo w gębie :) aromat pomarańczy unosi się w całym mieszkaniu podczas przygotowywania i jaki smaczny jest jak na lukier :) Polecam wam bardzo te muffinki :) A że miało być świątecznie, babeczki ozdobiłam śnieżynkami i perełkami :)
W kolejnym poście z powodu braku aparatu pod ręką w tej chwili, pokażę dekorację wigilijnego stołu... Trochę późno, bo wy pewnie myślicie już o sylwestrowej nocy (ja wyjątkowo w tym roku nie), ale stół musi być :)
Mmm... aż ślinka cieknie takie pyszności, a jak ślicznie wyglądają:D Zapraszam na rozdawajkę:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, ja też się oblizałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam poświątecznie i wszystkiego dobrego w nowym roku!
Asia
Pięknie ozdobione :)
OdpowiedzUsuńWygląda super :)) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku !
OdpowiedzUsuń