Weekendowy zawrót głowy za mną... uff nareszcie :D
Ale na początek pochwalę się moimi wygranymi candy
U Joasi wygrałam podkładki pod kubki (a ja maniaczka w kupowaniu podkładek jestem) więc byłam cała w skowronkach, że nie musiałam kupować, a zostałam obdarowana :) Do tego jeszcze dostałam wydziergane przez nią własnoręcznie ocieplacze na filiżanki. Aaaa i jeszcze mogłam sama wybrać sobie kolorki do tego - wybrałam pastelowe - wiosenne
Joasia tworzy cuda - nie ma wątpliwości kochana :) aha i dziękuję za masę czekolady w każdej postaci z okazji jej święta
U K. udało mi się wygrać zestaw zapachowy do szafy, ale ja takich cudeniek na pewno nie schowam głęboko w garderobie - na pewno znajdę dla nich lepsze miejsce, tak, żeby cieszyły oko :)
Ale miałam farta ostatnio. Fajnie :) A tak wyglądał mój weekend...
Ale cuda!!
OdpowiedzUsuńGratuluję! Śliczności dostałaś:)Śliczny kolorek mają podkładki:) Weekend widzę, że udany:D
OdpowiedzUsuńAleż śliczności:) gratulacje:)
OdpowiedzUsuńŚliczne rzeczy - gratuluję!
OdpowiedzUsuńo cudne wygrane gratuluję :P
OdpowiedzUsuńWygrane śliczne, a weekend mmmmm, romantycznie ;)
OdpowiedzUsuńromantycznie na ślubie szwagierki :) pełnia miłości była :)
UsuńWow, szczescie Ci ostatnio dopisalo :) pozdrowienia
OdpowiedzUsuńśliczne rzeczy wygrałaś:) a weekend widać, że był udany:)
OdpowiedzUsuńsame ślicznosci pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńU Ciebie zawsze klimatycznie :))
OdpowiedzUsuń