Po świętach, które miało się wrażenie, że nie były wielkanocne, a te zimowe . . .
Jajka udekorowana tym, co było akurat w domu - taki recykling
Coraz mniej ludzi wysyła sobie kartki chociażby na święta, a co dopiero na urodziny: "...bo sms'a łatwiej wysłać..." tak, tylko gdzie cały urok w składaniu życzeń? - dlatego postanowiłam wziąć udział w karteczkowej wymiance wielkanocnej
Ja dostałam pięknie wyhaftowane karteczki od dwóch blogowiczek:
Haftować chyba nigdy się nauczę więc byłam pod ogromnym wrażeniem :) A te kartki - standardowo pudełeczka - wysłałam do innych dwóch blogowiczek - mam nadzieję, że dotarły:
To tyle... aha, za nie całe 3 tygodnie idę na ślub - nie chcę żeby to sie skończyło wyprawą w kożuchu... tragiczna ta pogoda
zgadzam się z tobą w całości. teraz nikomu już się nie chce pisać kartek. a tak przyjemnie kiedy się je dostaje.
OdpowiedzUsuńtwoja karteczka- pudełeczko doszła do mnie :). najbardziej się podobał zajączek mojej najmłodszej , musiałam je pilnie strzec przed łapkami trzy latki ;)
pozdrawiam
jajeczka elegancko po ubierane :) a pudełeczka fantastyczne z tym zajączkiem i kurczakiem !
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe i urocze są te pudełeczka z wielkanocną zawartością:)
OdpowiedzUsuńJakie wesołe filcaczki w pudełeczkach :))
OdpowiedzUsuńPudełeczka z filcową niespodzianką-mnie urzekły:) Ada
OdpowiedzUsuń