wtorek, 2 kwietnia 2013

I po . . .

Po świętach, które miało się wrażenie, że nie były wielkanocne, a te zimowe . . . 
Jajka udekorowana tym, co było akurat w domu - taki recykling 

Coraz mniej ludzi wysyła sobie kartki chociażby na święta, a co dopiero na urodziny: "...bo sms'a łatwiej wysłać..." tak, tylko gdzie cały urok w składaniu życzeń? - dlatego postanowiłam wziąć udział w karteczkowej wymiance wielkanocnej

Ja dostałam pięknie wyhaftowane karteczki od dwóch blogowiczek:

Haftować chyba nigdy się nauczę więc byłam pod ogromnym wrażeniem :) A te kartki - standardowo pudełeczka - wysłałam do innych dwóch blogowiczek - mam nadzieję, że dotarły:

To tyle... aha, za nie całe 3 tygodnie idę na ślub - nie chcę żeby to sie skończyło wyprawą w kożuchu... tragiczna ta pogoda

5 komentarzy:

  1. zgadzam się z tobą w całości. teraz nikomu już się nie chce pisać kartek. a tak przyjemnie kiedy się je dostaje.
    twoja karteczka- pudełeczko doszła do mnie :). najbardziej się podobał zajączek mojej najmłodszej , musiałam je pilnie strzec przed łapkami trzy latki ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. jajeczka elegancko po ubierane :) a pudełeczka fantastyczne z tym zajączkiem i kurczakiem !

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo pomysłowe i urocze są te pudełeczka z wielkanocną zawartością:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie wesołe filcaczki w pudełeczkach :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Pudełeczka z filcową niespodzianką-mnie urzekły:) Ada

    OdpowiedzUsuń