Zaczynają się wiosenne nowalijki... swoją drogą nie mogę się doczekać młodej kapusty i ziemniaczków - a wy za czym tęsknicie zawsze na wiosnę?
Dzisiaj kupiłam pierwsze Polskie truskawki - ze szklarni
Smak jeszcze niestety nie ten - zbyt cierpki - dlatego na razie preferuję truskawki w tej postaci
A na kolację .... :)
Na koniec wiadomośc dla dziewczyn, które pierwsze zgłosiły się do zabawy podaj dalej :) Przesyłki w końcu polecą do was ostatecznie w ten piątek. Udało mi się z tym uporać.... uff
Buziaki
Jakie apetyczne kanapeczki :) Też czekam na nasze polskie ziemniaczki, kapustę już widziałam, a truskawki to najlepsze jak słoneczko je wygrzeje :)))
OdpowiedzUsuńale trafiłam ja też miałam dziś koktajl truskawkowy:-)zapraszam na rewizytę i letnie DIY na mój blog homefocuss.blogspot.com a potem do mojego sklepu gdzie artykuły od trzech topowych skandynawskich projektantów. Pozdrawiam Gosia z hoemfcouss
OdpowiedzUsuńTwoja kolacje to moje marzenie na śniadanie ;-)
OdpowiedzUsuńA na truskawki czekam z utęsknieniem...
same pyszności :)))
OdpowiedzUsuńmmmm truskawki - o tak za tym tęsknie :) ale to muszą być te nasze, polskie, prawdziwe :) Już się nie mogę doczekać przesyłki od Ciebie :) pozdrawiam. Ada
OdpowiedzUsuńteż już jadłam truskawki, ale zdecydowanie to jeszcze "nie te" :)))
OdpowiedzUsuńmniam :]
OdpowiedzUsuńtruskaweczki mniammm i wiosenne kanapeczki, jak ja je uwielbiam :))
OdpowiedzUsuń