poniedziałek, 29 lipca 2013

Życzliwość ludzka nie zna granic :)

Przekonałam się o tym kolejny raz
Jakiś czas temu organizowałam zabawę "podaj dalej..." i spełniłam owe warunki
Nie oczekując niczego w zamian - kochana Ada postanowiła mi się odwdzięczyć i wysłała do mnie mały prezencik, a jak ogromną radość tym sprawiła :D
Śliczne klamereczki, które na pewno będą dekoracją - stanowczo nie będą spełniały roli spinaczy do bielizny 
Jeszcze większy uśmiech na mojej twarzy pojawił się, kiedy to ku moim oczom pojawiła się bransoletka z matrioszką :D 
Oby dwie mamy fioła na punkcie matrioszek więc wiemy co jest grane :)
Bardzo Ci kochana dziękuję :*
Teraz się chwalę skarbami...

Mam jeszcze jedną dobrą informację o wzajemnej wymiance z pewną uroczą osóbką (dzisiaj do mnie dotarła przesyłka) ale ode mnie do niej chyba jeszcze nie, dlatego jeszcze poczekam :)

12 komentarzy:

  1. Cudowne są takie niespodzianki :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dotarła dotarła :))). Fajne prezenciki, a pro po matrioszek - dobrze wiedzieć :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super, że tak szybko dotarła - to jutro będzie świeżynka :)

      Usuń
  3. Ależ niespodzianka Cię spotkał :)
    To bardzo miłe :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne prezenciki, a matrioszka rozbrajająca :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To musiała być wspaniała niespodzianka :) Śliczne prezenty :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie ma za co. Ciesze sie, ze drobiazgi przypadly Tobie do gustu:) Bardzo mi milo:))) Pozdrawiam cieplutko. Ada

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie, że przypadły do gustu. A matrioszka leci z mną na wakacje do Tunezji :)

      Usuń