piątek, 6 września 2013

I love Kraków

W poprzedni weekend pogoda nas nie rozpieszczała. Aura była wręcz przesadnie jesienna mimo panującego przecież kalendarzowego lata.
W planach mieliśmy szybki wypad do Krakowa - tak blisko, a tak daleko...
Temperatura zniechęcała. Była nawet decyzja moja, że odkładamy to na "inny raz". Jednak zostałam przegłosowana i w sumie wyszło na dobre :)
Kraków powitał nas chłodem i kapuśniaczkiem...

Potem pogoda była coraz lepsza i przyjemniejsza dzięki czemu zwiedziliśmy nie tylko obowiązkowe miejsca Krakowa, ale również boczne uliczki Starego Miasta.
Było bardzo trudno wybrać kawiarnię w której zjemy ciacho i wypijemy kawę ponieważ jest tego od groma i wszystko takie urocze. Postawiliśmy tym razem na kawiarnię w samych sukiennicach. Szarlotka była pyszna - jeszcze lepsza by była na gorąco, a kawa no cóż, chyba pogoda szybko ją ochłodziła.  
 
Tu kawałek  Manufaktury Czekolady. Czytałam o tej kawiarni już kiedyś, ale zostawiliśmy ją na kolejny raz :)
Dzień minął bardzo szybko... chciałoby się tam wrócić. Kto wie, może w końcu nam się uda na weekend tam wyjechać tak, żeby zobaczyć również Kraków nocą.

PS. Może znacie jakieś miejsca warte uwagi w Krakowie? Zapamiętam sobie na przyszłość :)

11 komentarzy:

  1. Twoje zdjęcia udowadniają, że mamy się czym szczycić :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam czarno-białe zdjęcia- tworzą zupełnie niesamowity klimat...

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię ten Nasz Kraków
    zdjęcia zjawiskowe ...

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam to miasto!Piękne fotki!;)
    buźka

    OdpowiedzUsuń
  5. Polecam się na przewodnika na następny raz ;) Buziaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. kocham Kraków w każdą pogodę!!!
    zazdroszczę, bo w tym roku nie byłam :(
    za rok nadrobimy! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ech..piekny, klmatyczny Krakow :) Podobno rejs do Tynca jest fajna sprawa :) Albo trasy rowerowe sa fajne :) Wiem od znajomych co mieszkaja w Krakowie, bo sami jeszcze nie zdazylismy sie tam wybrac.. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też kocham to miasto. Manufaktura czekolady podbiła moje serce i podniebienie tortem czekoladowym pychotka. Piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniałe zdjęcia, przywołują cudowne chwile. Chciałabym jeszcze raz odwiedzić te miasto. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja mam zawsze to szczęście (albo raczej pecha), że jak jestem w Krakowie to towarzyszy mi podobna deszczowa pogoda. Ale prawdą jest, że Kraków i w deszczu pięknie się prezentuje. Cudowne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń