To kolejne urodziny....
W tym roku jakoś tak na pieniężne podarunki postawiliśmy, bo każdy z solenizantów na coś zbiera więc chociaż z opakowaniem mogę zaszaleć :)
Tym razem zamówiłam kopertówkę u naszej blogowej koleżanki - Wytwórnia Mamuty
Zobaczcie jakie śliczne :)
Mieliśmy również okazję być na koncercie - były to klimaty roots reggae - było pozytywnie :)
A taki widoczek nam w drodze do celu towarzyszył :)
Na koniec zapowiedź nowej niespodziewanej współlokatorki :)
To tak w skrócie, co się u mnie dzieje :)
Aha - pamiętacie o CANDY? Zapraszam !!
kurczę już myślałam że to Twoje urodzinki, i uśmiechnęłam się do siebie - ale trafiłam :))). Doczytałam i wiem że nie Twoje :((. Ale i tak była niespodzianka?, chyba, że się siostra wygadała :)) ? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńByła i to ogromna :) zresztą pisałam u Ciebie w komentarzu na blogu :)
Usuń