I jak tam? Brzuszki po świętach pełne? U nas tak, ale w tym roku mogłam sobie powiedzmy, że pozwolić, bo i tak nie widać czy to z przejedzenia brzuszek u mnie się pojawił :D
Wspominając jeszcze te rodzinne dni - aranżacja stołu wigilijnego.
Siostra zaproponowała choinki z serwetek tak dla urozmaicenia - nie wyszło źle, muszę stwierdzić.
A jeżeli ktoś z Was na przyszły rok chciałby skorzystać z pomysłu, to zapraszam na DIY na TEGO bloga.
Czy u Was pojawiły się ciekawe aranżacje stołów? Czy też może nie przywiązujecie takiej uwagi do tego?
Na koniec - muszę się pochwalić, że mimo, iż nie kupowaliśmy w tym roku prezentów sobie nawzajem w rodzinie, to św Mikołaj uśmiechnął się do mnie pod inną postacią - ale to w swoim czasie :D
Śliczne dekoracje, pomysł z choineczką bardzo mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńpiękny stół, ja w tym roku poległam ....ale za rok :-) Wszystkiego naj w Nowym Roku
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny natrafiam na Twojego bloga, wchodzę, widzę jaki poczytny i myślę sobie.... nie, nie komentuję, nie zostawię śladu, i tak nie zauważy, ma tak super bloga i tyle spraw z nim związanych. Okej, ujawniam się dzisiaj :) http://decupug.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńtaaaaa uśmiechnął się tylko dotrzeć nie może i do tego obłąkany teraz z głowy włosy wydziera ,bo się walnął w adresie ......może dojdzie jednak ...może nie ma takiej ulicy i się skapną, że to do Was ?????
OdpowiedzUsuń