sobota, 8 listopada 2014

Tildowe harce zająca

Jako, że szykuję się do nowej roli w moim życiu - wykorzystuję jeszcze wolny czas i eksperymentuje.
Tym razem z materiałem i szyciem ręcznym - oczywiście elementy filcowe (dla spostrzegawczych) również się znalazły :)
Nie jest idealny, ma swoje wady, ale.... również i zalety :D Tildowy zajączek dla naszego maleństwa :) Szablon znalazłam w necie i spróbowałam - wybaczcie szycie, ale to praca ręczna i to jeszcze takiej nieporadnej kobiety jak ja :D
Dla mnie jest wyjątkowy bo dla ważnej istotki :)
Co do poprzedniego  posta, to pracy jeszcze nie skończyłam, także pozostaje tajemnicą, co takiego będą tworzyć leśne zwierzątka :)

5 komentarzy:

  1. Jaki tam nieporadny! Piekny jest Madziu :) No i najwazniejsze ze dla waszego malenstwa :) Przez twoje wlasne raczki zrobiony! Wspanialy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękniutki!!! I najważniejsze, że wykonany własnoręcznie :) I ogonek filcowy ma uroczy :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest świetny, a ogonek ma cudowny:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj takie szyjątka są najkochańsze, kiedyś ktoś mi powiedział, że niedociągnięcia sprawiają, że coś jest jedyne w swoim rodzaju, że ma swoją duszę. A twój króliczek niewątpliwie ją ma :)

    OdpowiedzUsuń