środa, 26 listopada 2014

Wyprawka - wielka sprawa

Narodziny dziecka oprócz radości z posiadania cudnej istotki, wiążą się również z pewnymi wydatkami - mniejszymi i większymi. Nawet jeśli jakimś cudem  są mniejsze te wydatki to potrafi uzbierać się niemała sumka. Taka prawda.
Żeby nie kupować zbędnych rzeczy, najlepiej zrobić listę zakupów - to przynajmniej w jakimś stopniu spowoduje (chociaż jak ja przeglądałam przeróżne strony o tej tematyce  to odnajdywałam coraz to nowsze wynalazki i dopisywałam do listy :D), że nie będziemy wydawać pieniędzy na byle co, ale na niezbędne rzeczy.
Może natrafi się tu jakaś przyszła mama, która ma problem ze spisaniem takiej listy i to jej w jakimś stopniu pomoże. Albo są też już "aktywne" mamy, które doradzą co jednak nie warto kupować z własnego doświadczenia :) - chociaż ja to już większość kupiłam - ale porady mogą przydać się innym.
Rzeczy większe gabarytowo (ale nie tylko) mamy zamiar kupić w sklepie IKEA. Może nie najlepsze jakościowo, ale na naszą kieszeń.
1. Wanienka (ale chyba się zdecydujemy na inną, bo z tej szybko dzieciaczek wyrośnie)2. Ręcznik z kapturem, 3. Termometr bezdotykowy do mierzenia temp ciała, otoczenia oraz wody w wanience Microlife

Pozostaje jeszcze kwestia wózka, ale na to jeszcze sie nie zdecydowaliśmy - mamy dylemat...

Do sprzętów niezbędnych lub ułatwiających mi życie należą: 

Ze strony karmienia i pielęgnacji maluszka przydadzą się: pieluszki tetrowe (już nie muszą być zwyczajne białe pieluchy tetrowe - znalazłam nawet takie z folkowym wzorem :D), woreczki zapachowe na zużyte pieluszki (szaleństwem może być zakup super szczelnego kosza na pieluchy w cenie ok 150 zł - zastanawiamy się), pierwsza szczoteczka na dziąsełka, płatki kosmetyczne, płyn octenisept do pielęgnacji pępuszka, sól fizjologiczna do przemywania oczu, spray do noska Frida. Większość zakupiona na allegro lub w internetowych aptekach.

Ręczniki kąpielowe z kapturkami (także kupione na allegro), komplet butelek do karmienia, nożyczki i cążki, szczoteczka z naturalnym włosiem, wkładki laktacyjne, emulsja do kąpieli Emolium, krem ochronny tej samej firmy, krem na odparzenia Bepanthen, osłonki na brodawki. Nie mamy podgrzewacza do butelek, ale za namową doświadczonych na razie odłożyliśmy to na drugi plan (nie jest to konieczny zakup) - jak zostaną nam jakieś pieniążki to może wtedy.

Pokrowce frotte na materacyk do przewijania oraz opakowanie termiczne na butelkę - tutaj jeszcze się nie zdecydowałam które zakupić - czy w komplecie z pojemniczkiem na smoczek (rozmiar uniwersalny), czy typowo termiczne opakowanie z tej samej firmy co butelki 

Pozostaje jeszcze płyn do mycia butelek, płyn do płukania i proszki do prania, smoczki, pampersy, chusteczki nawilżające do użytku po za domem (wiadomo, że nie ma nic lepszego jak umycie pupy w ciepłej wodzie z mydełkiem), gaziki jałowe, patyczki. Do tego jeszcze kwestia rzeczy potrzebnych do szpitala: podkłady jednorazowe, podpaski, majtki siateczkowe, koszule ciążowe, szlafrok, klapki pod prysznic oraz zwykłe kapcie, przybory toaletowe w tym szare mydło, ręczniki i myjka frotte 

I najważniejsze - jeżeli przyszły tata bierze udział w porodzie rodzinnym, niech nie zapomni, że jemu też się przyda zmienne obuwie oraz czysta odzież :)

6 komentarzy:

  1. Wow no lista niesamowita...ja takiej nie miałam:)Ja miałam najtańszy przewijak z ikei-sprawdził się:)ochraniacz z łóżeczka zdjęłam po jednym dniu,bo nie widziałam synka.Wanienkę kupilabym większą,bo ta faktycznie jest bardzo mała i niepraktyczna.Zadnych butelek ani laktatorów nie kupowałam,bo wydało mi sie to zbędne-wiedziałam,że chcę karmić piersią.Na zakup zdecydowałabym się,gdybym miała jakieś problemy,ale na szczęście Titek pieknie sobie radził z ssaniem,więc żaden dodatkowy sprzęt nie był potrzebny.Ten szczelny kosz to chyba przesada hehe tatuś na bieżąco będzie wynosił reklamówki z pampersami:)póki dziecko żywi się tylko mlekiem to kupki są pachnące:)jazda zaczyna się przy wprowadzaniu produktów innych:)Powodzenia i trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wole zaopatrzyć się w butelki juz teraz bo potem to raczej głowy do tego nie bede miała gdyby karmienie piersią się nie udało :)

      Usuń
  2. O wow wydatek i to nie mały, mebelki z ikei bardzo lubię, faktycznie materiałowe wiele pozostawiają do życzenia, ale są pomysłowe i naprawdę ładnie wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluje takiego dobrego zorganizowania :) Ja miałam połowe z tego przed urodzeniem dziecka, jakoś nie mogłam sie ogarnać, wszystko kupowałam jak juz było potrzebne, tzn zazwyczaj tata już to robił :P A laktatory aventu wszystkie są rewelacyjne, zwykł ręczny też bardzo dobrze zdaje egzamin ;) Ja używałam kiedyś takiego z gładką nakładką to tak sie przy nim namęczyłam, na nakładki z wypustkami fajnie masują.

    OdpowiedzUsuń
  4. Życzę powodzenia!!! Mogę podpowiedziec, jeśli jeszcze nie znasz.... moja koleżanka znalazła w Internecie taki pokrowiec-płachtę, którą zakłada się na bok łóżeczka i ona ma pełno kieszeni. Trzyma w nich akcesoria dla dziecka, nakładki na piersi do ssania, puderki, kremy itp. Pozdrawiam http://decupug.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem pod wielkim wrażeniem. Świetny artykuł.

    OdpowiedzUsuń