czwartek, 8 stycznia 2015

Efekt końcowy wielkiego projektu "Mama Maleństwu" :)

Pamiętacie żołędzie, które robiłam jesienią? I leśne zwierzątka, które szyłam z filcu?
W końcu powstała całość - mianowicie karuzela nad łóżeczko.
Jeszcze trzeba było dokupić uchwyt do łóżeczka. Wykombinować uchwyt na leśne zwierzątka i oto efekt:


Może być?

16 komentarzy:

  1. <3 no to się popisałaś- pięknie!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeurocze :-)
    Sama bym takie chciała :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. No cudo wyczarowałaś!!!! wow! jestem pod wrażeniem! ;) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest przepiękna! Sama bym taką kupiła, zamiast sklepowych :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Może być!! :-))) Cudowna :-) Co prawda moja córa maluszkiem już dawno nie jest, ale girlanda z takich zwierzątek z pewnością by się jej spodobała :-) Ślicznie to wykonałaś, gratuluję pomysłu i talentu! :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. sama zrobiłaś ??? cudnie wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudo, wlasnie chce zrobic moim blizniaczkom :) zdradzisz skad stelaz? Bo zachodze w glowe jak go zrobic :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudo, wlasnie chce zrobic moim blizniaczkom :) zdradzisz skad stelaz? Bo zachodze w glowe jak go zrobic :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Heeej, jak mogę się z Tobą skontaktować? (nie mogę znaleźć maila :P )

    OdpowiedzUsuń