Kolejne fotograficzne wyzwanie - zabawa.
Tym razem zorganizowane przez Weronikę , ale zabawę również zauważyłam u Malwiny, która też w niej bierze udział :)
Zasady zabawy na blogu Weroniki, a to moja interpretacja czy też zawartość torebki:
Portfel hand made Zuzia Górska - prezent pod choinkę od męża i siostry :), chusteczki bez których ani rusz, tic taci (nie mogę żuć gum ze względu na aparat na zębolach), tabletki na zdrowie :), dokumenty i karty płatnicze, słuchawki do telefonu, których jeszcze ani razu nie użyłam :D, klucze jedne, drugie i trzecie, woreczek z różnymi szpargałami, książka, kosmetyczka, telefon i kalendarz. Wszystko co najważniejsze i bez czego się nie obejdę w życiu codziennym.
To tyle, za parę dni efekty kolejnej wymianki i jeszcze parę innych spraw :)
Buziaki...
O tak damska torebka to kraina tajemnic ;))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Same najpotrzebniejsze rzeczy:)Fajnie tak zaglądać do cudzych torebek:)
OdpowiedzUsuńKalendarz w sówki? Chyba mam podobny:) zgadzam się fajne takie podglądanie:)
OdpowiedzUsuńSówki są the best :D
UsuńFajny challenge - chyba się zapiszę;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTe nasze niezbędne kilogramy...;)
OdpowiedzUsuńFajna interpretacja tematu ;-)) również lubię tic taci ;-))
OdpowiedzUsuńTeż biorę udział! :) Świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńSuper a co to za książka :))
OdpowiedzUsuńO pewnym zabarwieniu.... coś na typ książek 50 twarzy Greya - a to nie każdy lubi takie książki :) Mnie odmóżdżają :D
Usuńno właśnie Greya przeczytałam, dlatego się podpytuję :))
UsuńA to jak lubisz takiego rodzaju książki to to jest z serii: "Osiemdziesiąt dni: żółtych" To jest pierwsza część - jeszcze są cztery więc jest co czytać :)
UsuńSówki najlepsze :)
OdpowiedzUsuńSówki cudniaste, a Pani Zuzia Górska robi piękne rzeczy. Szkoda, że wcześniej nie widziałam...
OdpowiedzUsuńa ten woreczek jaki piękny! a moja sis ma ten sam kalendarz hihi :) sciskam, dzięki za wzięcie udziału w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuń